Zwiastun „Defendor”

defendor

Jest jeszcze jeden film z Woodym Harrelsonem, poza „Zombieland„, na który warto czekać. Na pierwszy rzut oka „Defendor” to zabawna historia faceta, który postanawia zabawić się w superbohatera w przebraniu. Jednak ta komedia może mieć więcej dramatyzmu i może nawet goryczy, niż można się było spodziewać po pierwszych zdjęciach i opisie. To po prostu może być dobry film, nie tylko dobra zabawa.

Rzeczywistość miesza się z urojeniami w umyśle Arthur Poppingtona, zwykłego człowieka, który przyjmuje osobowość superbohatera znanego jako Defendor i nocą przeczesuje ulice w poszukiwaniu swego największego wroga, Kapitana Przemysłu (w oryg. Captain Industry).

Wpływ na moje pozytywne nastawienie do tego filmu może mieć też fakt, że, chyba głównie z powodu domowej roboty czarnego kostiumu przyozdobionego tylko białą literą, Defendor miło mi się kojarzy z naszym Asem z „Hydrozagadki”.

Defendor_poster

[via firstshowing.net]

Dodaj komentarz