Powiedzieć, że „The External World” trąci surrealizmem, to mało powiedzieć. Ta 15 minutowa animacja stanowi zaskakujący i dziwaczny konglomerat odniesień do popkultury: od seriali animowanych, poprzez gry komputerowe po programy TV. Wszystko to w karykaturalnej i mocno uproszczonej formie.
Film zadebiutował na zeszłorocznym festiwalu w Wenecji, gdzie rozpoczął swoją podróż po świecie – zdobywając między innymi główną nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Ottawie oraz wyróżnienie na tegorocznym festiwalu Sundance.
Tweet
trzeba być nienormalnym żeby tworzyć takie animacje…
Trzeba być inteligentnym, żeby oglądać takie animacje.
Trzeba mieć oczy, żeby oglądać takie animacje..
Trzeba być obiektywnie nienormalnym żeby zrozumieć sens takich animacji.