Kate w lateksie powraca

Tak się zastanawiam: co też podkusiło Kate Beckinsale to ponownego wciśnięcia się w gumowy kostium Seleny?

Potrzeba gotówki na nowe fillery, czy też fakt, iż od dobrych paru lat w niczym przyzwoitym artystycznie, tudzież kasowo satysfakcjonującym, się nie pojawiła? Owszem, na premierę czeka rimejk „Total Recall”, ale zdobycie akurat tej roli trudne nie było (w końcu mąż reżyseruje). Czasy ciężkie, więc powrót do sprawdzonej formuły dziwić nie powinien. Pytanie tylko, czy „Underworld: Awakening” ma szansę się przebić (obowiązkowo jest w 3D oczywiście!) czy będzie raczej strawny dla wąskiej grupki geeków śliniących się na widok słodkiej Kate w lateksie (w tej części Kaśka nawet się rozbiera!To się dopiero nazywa poświęcenie dla sztuki… tzn. oglądalności!).

Tak czy owak, nowa zajawka sprzedaje film jako upakowane wybuchami i strzelaninami „mroczne” widowisko, w którym to nasza dzielna Kate nie daje sobie w kasze dmuchać (czyli nic nowego). Po co komu fabuła? No ale jak tak strasznie chcecie wiedzieć, to tym razem Selena, po wybudzeniu z wieloletniej śpiączki musi zbratać się ze znienawidzonymi Lykanami by wspólnymi siłami pokonać tych wrednych ludzi. Jest jeszcze kwestia dziecka: dziewczynki (jak się okazuje córki) będącej super hybrydą wampira i lykana.

httpv://youtu.be/-E5GBc6YuQY

httpv://youtu.be/NAWljMyBbYM

Jedynym plusem całej produkcji jest fakt, iż (podobnie jak w przypadku poprzednich części) możemy liczyć na całkiem fajną ścieżkę dźwiękową.

Premiera polska: 20 stycznia 2012

Dodaj komentarz