I, Pet Goat II

W języku angielskim funkcjonuje trudne do przełożenia na polski, ale urocze słówko: mindfuck. „I, Pet Goat II” może uchodzić za jego audiowizualną definicję.

Kanadyjskie studio Heliofant stworzyło animowany ekwiwalent surrealistycznego, żerującego na popkulturze malarstwa. W tym co dzieje się na ekranie próżno szukać sensu jako takiego. Wycyzelowane i wymodelowane z fantazją krajobrazy są jedynie tłem dla delirycznego tańca memów. A wszystko to w rytm posępnej muzyki grupy Tanuki Project.

[za ShortOfTheWeek]

Dodaj komentarz