Wyprawa na Marsa miała być kolejnym Wielkim Krokiem ludzkości. Od dekad oswajaliśmy się z tą myślą i zdobycie Księżyca poczytywano za zaczątek szeroko zakrojonej eksploracji Układu Słonecznego. To jednak wymagało pieniędzy i międzynarodowej kooperacji. Rzeczy, które okazały się deficytowymi. Toteż przyszło nam dalej oczekiwać na wielką podróż, która pozwoli zdobyć nowy świat…
Filmy o podróży na Marsa potrafią szczególnie pobudzić wyobraźnię – bo opowiadają o miejscu, które jest na wyciągnięcie ręki. Miejscu, które w przeciwieństwie do Księżyca nie zatraciło jeszcze swojej romantycznej i tajemniczej otoczki. Szkoda jednak, że zarówno „Czerwona Planeta” jak i „Misja na Marsa” okazały się filmami dalekimi od naukowej wiarygodności i okropnie pretensjonalnymi. Dużo lepiej z tą tematyką poradzili sobie autorzy książek, na czele z Kimem Stanleyem Robinsonem i jego wspaniałą Trylogią Marsjańską.
Może jednak doczekamy solidnego obrazu o marsjańskiej tematyce? „We Are One” to krótkometrażowy projekt, w którego reżyserem jest Andrew David Clark (autor dokumentu „Alien Encounters: Superior Fan Power Since 1979„). Wraz z innymi miłośnikami Obcego oraz modelką Rosie Jones postanowił on w prosty, ale jednocześnie wiarygodny sposób opowiedzieć o eskapadzie na Czerwoną Planetę.
Zdjęcia do filmu realizowano m. in. w Narodowym Centrum Kosmicznym w Leicester w Wielkiej Brytanii:
Premierę twórcy zapowiedzieli na przyszły tydzień, toteż spodziewajcie się „We Are One” już niedługo na naszych łamach.
Profil filmu w serwisie Facebook: www.facebook.com/RosieOnMars
Podziękowania dla Khaostha za info na temat filmu.