Nowy film z Christianem Bale w roli głównej wygląda na poważnego kandydata do oskarowych nominacji.
Moje pierwsze skojarzenie: „Out of the Furnace” wygląda na taki „Winter’s Bone” postindustrialnej Ameryki.
Zwiastun sugeruje solidny dramat rozgrywający się w środowisku biednej klasy robotniczej, który od strony realizatorskiej prezentuje się naprawdę dobrze. Autorem scenariusza i reżyserem jest Scott Cooper, którego „Crazy Heart” zebrało sporo pochlebnych recenzji jak i parę nagród. Do tego dochodzi świetna obsada – oprócz jak zawsze charyzmatycznego Bale’a, drugi plan wypełniają nie mniej zdolne nazwiska (Woody Harrelson, Casey Affleck, Willem Dafoe, Forest Whitaker i Sam Shepard – każdy z nich jest klasą samą w sobie).
Mamy więc opowieść o zwykłym facecie dokonującym rzeczy niezwykłej, w miejscu (tzw „Rust Belt”) o którym już rzadko opowiada się fajne historie (no chyba że w piosenkach Bruce’a Springsteena), surowy realizm i solidne kreacje aktorskie. Oskarowa Akademia będzie miała w czym wybierać.
A ja czuję się mocno zachęcona.
httpv://youtu.be/ClzRVlMhU2E
Premiera amerykańska: 6 grudnia