Steve McQueen powraca z obrazem, który na mojej filmowej liście jest jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji przyszłego roku.
„Twelve Years a Slave” oparty został o biografię Solomona Northupa, który na długo przed wybuchem Wojny Secesyjnej został porwany, a następnie sprzedany, by (jak sugeruje tytuł) spędzić kolejne dwanaście lat jako niewolnik.
Jeśli ma być szczera, to pierwszy zwiastun z butów nie wyrywa i sam film wygląda na historię dość mocno konwencjonalną, w sam raz pod Oskary. Ufam jednak, iż Steve McQueen nie stracił swojego pazura i jeszcze raz nas zaskoczy, poruszy, a może nawet i nami wstrząśnie.
A nawet jeśli nie, to na pocieszenie pozostaje świetna obsada. W filmie zobaczymy Chiwetela Ejiofora w roli Salomona, Brada Pitta, Benedicta Cumberbatcha, Paula Giamatti, Sarę Paulson, Paula Dano, Scoota McNairy, Michaela Kennetha Williamsa, no i oczywiście Michaela Fassbendera.
httpv://youtu.be/NYYtS9KSWNg
Premiera brytyjska: 24 stycznia