Brandon Lee przewraca się w grobie…

ImageShack

No i szykuje się kolejny niepotrzebny remake i jak zwykle dotyka filmów kultowych, które jakoś nie mogą spoczywać w spokoju, bo jak pokazuje historia ktoś wcześniej czy później się do nich dobierze. Tym razem padło to absolutną świętość czyli „Kruka” Alexa Proyas’a. Czy temu filmowi czegoś brakuje? Moim zdaniem absolutnie niczego, więc na cholerę ten remake?

Stephen Norrington, który będzie odpowiedzialny za reżyserię i scenariusz nowej adaptacji komiksu Jamesa O’Barra, proponuje „nowe spojrzenie” na historię zamordowanego muzyka powracającego w noc Halloween w celu dokonania zemsty. „Film Proyasa był cudownie gotycki i wystylizowany – mój obraz będzie realistyczny, ostry, ze sporą dawką tajemnicy, kręcony niemalże w dokumentalnym stylu” twierdzi Norrington.

Choć co prawda nowy reżyser posiada doświadczenie w przenoszeniu komiksów na duży ekran (sfilmował pierwszą część Blade’a, która była całkiem niezła i „Ligię Niezwykłych Dżentelmenów”, która niezła już nie była) to ja mimo wszystko wciąż zapytuje: na cholerę ten remake?

Dodaj komentarz