Bette kontra Joan

Czyli o legendarnej rywalizacji na dzień przed premierą „Feud” Ryana Murphy.

Różnicę pomiędzy Joan Crawford a Bette Davis świetnie ilustruje porównanie gwiazdorstwa do aktorstwa. Owszem to Davis była tą bardziej utalentowaną i nagradzaną, ale to Crawford nabijała kasę producentom i cieszyła się uwielbieniem publiczności. Zaczęło się właśnie od rywalizacji o poklask. W dniu w którym studio miało ogłosić (w specjalnie przygotowanej akcji reklamowej) nowy film z Bette Davis w roli głównej, Joan Crawford obwieściła iż rozwodzi się z Douglasem Fairbanksem Jr. (a w tamtych czasach uchodzili za parę pokroju Brangeliny!). Nie trudno zgadnąć, iż prasa wolała skupić się na głośnym rozwodzie niż na jakimś tam filmie. O nowym obrazie z Davis mało kto usłyszał (co przełożyło się na kiepskie wpływy ze sprzedaży biletów) ale za to każdy wiedział kto tego dnia się rozstaje.

Potem poszło o faceta. Franchot Tone zagrał w „Dangerous” przystojnego architekta, który zdobył serce aktorki alkoholiczki w którą wcielała się Bette Davis. „Zakochałam się w nim nie tylko prywatnie ale i zawodowo. Wszystko w nim było tak niesamowicie eleganckie, począwszy od imienia a na manierach kończąc” wspominała później aktorka.

joan-crawford-bette-davis-getty-images-

W tym samym czasie Joan Crawford promowana była na seks symbol wytworni MGM. Świeżo rozwiedziona i spragniona nowych męskich wrażeń zaprosiła Tone’a do siebie na kolacje. Nie powitała go jednak w jadalni lecz w swoim prywatnym solarium. Nago. Po tak niezapomnianej introdukcji, Franchot stracił dla niej głowę a Crawford natychmiast dopilnowała by Davis o wszystkim usłyszała . „Był w niej szalenie zakochany. Gdy wychodził na lunch w trakcie zdjęć to zazwyczaj  wracał z odciskami jej szminki na twarzy. Czuł się zaszczycony, iż ta wielka gwiazda chce z nim być. Byłam okropnie o to zazdrosna” wspominała Davis (zresztą nie tylko o Tone’a. Jednym z najsłynniejszych podbojów Crawford był Clark Cable, aktor do którego Davis długo czuła mięte ale niestety bez wzajemności).

Wkrótce Crawford i Tone się pobrali, ale jak to w Hollywood bywa małżeństwo szybko się rozpadło. Niechęć pomiędzy Crawford a Davis natomiast kwitła.

daviscrawford

Davis zawsze patrzyła z góry na Crawford, dość często opisując ją jako pustego manekina z brwiami afrykańskiej gąsienicy. Według Davis, Crawford nigdy nie była poważną aktorką (zaczynała jako showgirl) podczas gdy ona pierwsze aktorskie kroki stawiała na Broadway’u. Nie szczędziła jej ostrych słów, dość często dogryzając jej w kwestii reputacji jaką cieszyła się wśród mężczyzn, „Spała z każdą męską gwiazdą ze stajni MGM oprócz Lassie” lubiła powtarzać.

Reżyser Vincent Sherman wspomina: „Aby sprawić by Joan rozpłakała się na planie trzeba było opowiedzieć jej coś tragicznego, podczas kiedy Bette po prostu to robiła. To doskonale ilustruje różny poziom ich aktorstwa”.

W 1943 roku Crawford rozstała się z MGM i podpisała kontrakt z Warner Bros. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż jedną z naczelnych aktorek Warner Bros była Bette Davis. Od tego momentu ich rywalizacja weszła na nowy poziom: zaczęła się walka o te same role. Swojego jedynego Oskara Crawford wygrała dzięki temu, iż rolę w „Mildred Pierce” odrzuciła wcześniej Davis. Davis jedną ze swoich jedenastu nominacji zyskała dzięki „The Star” – opowieści o podupadającej aktorce, dla której inspiracją była… Joan Crawford.

whateverhappenedtobabyjane

W 1962 roku słynny konflikt nabrał nowych kolorów, gdy obie po raz pierwszy wystąpiły w jednym filmie. Mowa oczywiście o „Whatever Happened to Baby Jane?”. Historia dwóch podstarzałych aktorek, żyjących w odosobnieniu w rozpadającej się hollywoodzkiej rezydencji nie mogła być napisana dla nikogo innego. Podobno to Crawford wpadła na pomysł ekranizacji powieści Henriego Farrella i obsadzenia w niej Davis. Obie najlepsze aktorskie lata miały już dawno za sobą. Obie potrzebowały hitu i pieniędzy. Davis po zapoznaniu się z literackim pierwowzorem miała tylko dwa pytania do reżysera Roberta Aldricha: czy gra Jane i czy spał już z Crawford?
Incydenty jakie miały miejsce w trakcie zdjęć są już legendarne i to właśnie na tym fragmencie z ich życia głównie poświęcony jest „Feud”.

https://www.youtube.com/watch?v=fI0ZWvAoCUM

W jednej ze scen podczas której Bette (mająca problemy z plecami) miała ciągnąć Joan po podłodze, ta druga ponoć wypchała sobie kieszenie kamieniami (inna wersja podaje, iż włożyła pod ubranie metalowy gorset). Ujęcia fizycznych potyczek rzadko były miarkowane.„Najlepszy czas jaki spędziłam z Joan miał miejsce kiedy zepchnelam ją ze schodów” odpowiedziała kiedyś Davis. W trakcie kręcenia filmu Crawford była zaręczona z CEO Pepsi Coli więc Davis dopilnowała by w jej garderobie zamontowano lodówkę z Coca-Colą.

„To było jedno z moich największych wyzwań. I  mam na myśli w sposób jak najbardziej pozytywny. Bette ma całkiem inny temperament niż ja. Codziennie musiała się wykrzyczeć podczas gdy ja spokojnie siedziałam i szydełkowałam. Zrobiłam na drutach szalik długości odcinka pomiędzy Hollywood i Malibu” wyznała Crawford podczas jednego ze spotkań z publicznością.

Najgorzej miał jednak reżyser. Obie aktorki nieustawicznie nękały go telefonami (często w nocy) podczas których wzajemnie siebie obsmarowywały.

„Whatever Happened to Baby Jane?” okazał się nie tylko sukcesem komercyjnym, ale i artystycznym: Davis za swoją kreacje otrzymała nominacje do Oskara. Crawford już nie, co jednak nie powstrzymało jej przed pojawieniem się na gali i dogryzieniu Davis w sposób wyjątkowo perfidny. Przed ceremonią skontaktowała się z nominowanymi w tej samej kategorii Anne Bancroft i Geraldine Page i zaoferowała odebranie statuetki w sytuacji gdyby nie mogły stawić się na gali osobiście (obie przebywały wtedy w Nowym Jorku). Oskara wygrała Bancroft za „Miracle Worker” i faktycznie powierzyła go Crawford. Davis była w ciężkim szoku bo raz: była przekonana iż wygra, dwa: ostatnią osobą jaką spodziewała się ujrzeć na scenie była jej znienawidzona rywalka. „O mało nie padłam trupem! Byłam dosłownie  sparaliżowana! Przyćmiła mnie w tak niecny sposób! Jej zachowanie było karygodne.” powiedziała wiele lat później Davis.

bettejoanfeud1

Nienawidziły się do końca swoich dni i nie szczędziły gorzkich słów jeszcze długo po przejściu na aktorską emeryturę. Wygrała w końcu Davis bo… nie zmarła pierwsza. Na wieść o śmierci Crawford miała podobno powiedzieć: „Nigdy nie powinno się mówić źle o zmarłych, zawsze dobrze! Joan Crawford nie żyje. I bardzo dobrze!”

Zapoznając się z historią obu aktorek jasne jest, iż w tym wieloletnim konflikcie to Davis była bardziej bezpośrednia i złośliwsza. Jednak taki miała charakter: „Jeśli wszyscy cie lubią to znaczy, że jesteś nudna” uwielbiała powtarzać. Crawford natomiast preferowała stwarzać pozory. „Dlaczego jestem tak świetna w graniu suk? Dlatego, że nie jestem suką. I może dlatego Joan tak dobrze wychodzi granie dam” podsumowała kiedyś swoją rywalkę Davis.

Może ich wzajemne animozje wynikały z faktu iż tak naprawdę były do siebie mocno podobne? Obie opisywano jako trudne, wymagające ale i też niezwykle ambitne. Obu najmocniej dostało się od ich własnych dzieci (Crawford w biografii „Mommie Dearest” a Davis w książce „My Mother’s Keeper”). W obu książkach sportretowano jej jako egoistyczne, okrutne i totalnie nie stworzone do macierzyństwa.
Ryan Murphy być może spojrzy na to z innej strony i dorzuci coś od siebie (swego czasu korespondował z Davis i nawet spotkał się z nią osobiście na tydzień przed jej śmiercią) . Jedno jest pewne: z tak bogatą historią i tak świetną obsadą nudno nie będzie!

https://www.youtube.com/watch?v=fktRmhqP2gc

Waśń miedzy obiema aktorkami to częsta inspiracja dla popkultury. Mój ulubiony „hołd” można odnaleźć w serialu „Psychobitches” w którym to Mark „Mycroft” Gatiss wciela się w Joan Crawford (więcej skeczy tutaj i tutaj).


[na podstawie queensofvintage.com & black-and-white-movies.com]

Dodaj komentarz