Finowie chyba pozazdrościli Szwedom i postanowili sfilmować swoją własną kryminalną serię, licząc zapewne na sukces nie mniejszy, niż kinowe ekranizacje powieści Stiega Larssona. Za fiński odpowiednik autora trylogii Millenium można uznać Matti Yrjänä Joensuu, którego najsłynniejszym literackim tworem jest detektyw Timo Harjunpää. I to właśnie historia z tym bohaterem w roli głównej, doczekała się pierwszej adaptacji w postaci obrazu zatytułowanego „Priest Of Evil”.
Helsińskie stacje metra dotyka plaga tajemniczych zgonów, a z braku jakichkolwiek świadków i nagrań z kamer miejscowa policja jest bezradna. Sprawę przejmuje detektyw Timo Harjunpaa, który odkrywa, iż za morderstwami kryje się niezwykle zwodniczy i niebezpieczny osobnik, ukrywający się w podziemnym bunkrze gdzieś na odludziu. Wkrótce okazuje się, iż śledztwo dotyczące mordercy będzie jedną z najstraszniejszych spraw z jakimi do tej pory miał do czynienia tytułowy bohater.
Po obejrzeniu zwiastunów do tej produkcji, z których wynika, iż „Priest of Evil” to niewątpliwie bardzo klimatyczny i mroczny thriller, stwierdzam, iż na pewno chętnie obejrzenia przygody detektywa Harjunpaa na dużym tudzież małym ekranie.
httpvh://www.youtube.com/watch?v=nMhyvT-wq2o
httpvh://www.youtube.com/watch?v=Xy0x5bstDWI
[via Twitch]