Holmes kontra Moriarty – pierwszy zwiastun „Sherlock Holmes: A Game of Shadows”

Nakręcenie kontynuacji przygód Sherlocka Holmesa w reżyserii Guy’a Ritchiego było pewne jak amen w pacierzu. Pierwsza cześć okazała się sporym sukcesem, głownie dzięki odświeżeniu wizerunku słynnego detektywa i świetnej chemii miedzy Holmesem a Watsonem (plus zdrowej dawce lekkiego humoru i zmyślnej intrydze). Dlatego też, „jedynkę” zaliczam do moich ulubionych filmów i niecierpliwe wyczekuję jej kontynuacji, do której zwiastun zadebiutował dziś w sieci.

Pytanie tylko czy „Sherlock Holmes: A Game of Shadows” dorówna poprzednikowi, czy (jak to z sequelami często bywa) okaże się niegodzien swego pierwowzoru? Złota zasada sequeli mówi, że wszystkiego musi być więcej, czyli zapewne liczyć możemy na więcej humoru, więcej akcji i więcej (mam nadzieję) skomplikowanych intryg. Jeśli tylko twórcom uda się to wszystko zgrabnie połączyć i ilość nie przerośnie jakości, to szykuje się murowany hit na Gwiazdkę. Z drugiej strony, ostatnio pojawiła się tendencja do tworzenia fabularnych kalek  (doskonałym przykładem jest tu druga część „Hangover”) – w myśl zasady ze lubimy to co już dobrze znamy. Tylko ślepy i głupi nie zauważy,iż pewne motywy widoczne w poniższej zajawce żywcem zapożyczono z „jedynki”. Na szczęście jednak są to drobiazgi i ufam, iż całość okaże się sympatycznym filmem przygodowym, nie gorszym niż poprzednik.

Zaleta drugiej części są bez wątpienia towarzyszący głównym bohaterom aktorzy. Nareszcie pojawia się Profesor Moriarty, w którego wciela się Jared Harris („Fringe” i „Mad Men”), Stephen Fry jest bratem słynnego detektywa, a „Dziewczyna ze Smoczym Tatuażem” – Noomi Rapace – debiutuje za Oceanem w roli zadziornej Cyganki.

httpv://www.youtube.com/watch?v=E9f1xNr1iZ0

Dodaj komentarz