Czy jesteście gotowi na to by ponownie na chwilę zagłębić się w filmowy świat „Prometeusza”? Jednak, po tej prawie trzy minutowej podróży czeka was albo spory niedosyt, albo zbyt duży przesyt.
Ilość nowego materiału zaprezentowana w najnowszej zapowiedzi jest ogromna. Pytanie tylko, czy chcecie sobie psuć przyjemność z odkrywania wszystkiego w trakcie seansu? Niektóre ujęcia zdradzają naprawdę SPORO.
Oglądajcie więc na własną odpowiedzialność (lub cierpliwie poczekajcie do 20 lipca).
Tweet
I…cannot…resist…
Wybrałem oppcje ogladac ale youtube nie działa….i jednak zycie wybrało za mnie :0
W sumie nic nowego, czego wcześniej bym nie wiedział. Niestety – naiwny – zapisałem się na oficjalną stronę filmu i teraz film jawi mi się niczym szwajcarski ser, którego dziury zostaną zapełnione przez projekcję w kinie…;)
Już wszystko wiadomo o fabule hahaha.
Ja tam już nie mogę się doczekać !