Anthony Scott Burns po raz kolejny udowadnia, iż połączenie sci fi i monochromatyzmu przynosi świetne efekty.
Po czarno- białym klipie „Epoch”, Burns ponownie sięga po te dwa kolory by opowiedzieć historię tajemniczego morderstwa i związanego z nim supernowoczesnego programu zajmującego się rozpoznawaniem rysów twarzy.
Znany z „Pontypool” Stephen McHattie wciela się w lokalnego szeryfa wezwanego do zbrodni, która tylko na pierwszy rzut oka wygląda jak masowe samobójstwo. Tymczasem w całkiem innej części kraju, inżynier zajmujący się skomplikowanym programem rozpoznającym rysy twarzy natrafia na ślad łączący go z dziwacznym morderstwem.
Manifold from Anthony Scott Burns on Vimeo.
Minimalistyczny tech-noir „Manifold” aż się prosi o rozwinięcie zawartego w nim pomysłu fabularnego. Mam wrażenie, iż jest to bardziej teaser, niż pełnoprawny szort (niedawno Burns zdradził, iż „Manifiold” doczeka się pełnometrażowego rozwinięcia) . Nie sposób jednak autorowi odmówić talentu do kreowania sugestywnego klimatu przy użyciu dość prostych środków. Oprócz obrazu, ważną rolę odgrywa tu także ścieżka dźwiękowa, za którą Burns również odpowiada. Swoje muzyczne dokonania prezentuje pod pseudonimem Pilotpriest i gorąco zachęcam do zapoznania się z jego mocno inspirowaną elektroniką lat 80-tych płytą „Original Motion Soundtrack”.
Na deser jeszcze jedna monochromatyczna perełka Burnsa. Spot promocyjny konferencji Styleframes poświęconej dizajnowi:
Profil Burnsa na Vimeo