Kazumi Kurigami to jeden z najwybitniejszych japońskich fotografów, który ostatnio postanowił spróbować swoich sił na polu filmowym. Jego reżyserski debiut zatytułowany „Gelatin Silver, Love” to historia mężczyzny, który zostaje wynajęty w celu fotografowania i nagrywania poczynań pewnej tajemniczej kobiety. Wraz z rosnącym stosem nagrywanych przez niego kaset rośnie również fascynacja podglądanym celem. Ogarnięty obsesją na punkcie enigmatycznej piękności dąży do poznania prawdy o tym, kim owa piękność jest.
Oglądając zwiastun bez wątpienia można zauważyć, iż ma się do czynienia z wykwalifikowanym fotografem. Kadry zachwycają kompozycją a sam tytuł filmu to nawiązanie do starej metody (używanej do dziś) związanej z procesem powstawania zdjęcia. Bromek srebra – w postaci subtelnej zawiesiny w żelatynie – rozprowadzony jest cienką warstwą na celuloidzie lub szkle tworząc w ten sposób kliszę.