Viggo Mortensen i Kate Winslet to bezsprzecznie jedni z odważniejszych i nietuzinkowych aktorów swojego pokolenia. W tym roku, po raz kolejny udowadniają, iż nie boją się podejmowania aktorskiego ryzyka ani wyzwań scenariuszowych. Oboje wzięli udział w przedsięwzięciach filmowych które łączy jeden wspólny mianownik: nazizm.
„Good” z Viggo Mortensenem to adaptacja sztuki teatralnej C.P Taylora opowiadającej o niemieckim profesorze który z trudem opiera się nazistowskiej propagandzie. Kiedy władza Hitlera przybiera na sile, nauczyciel postanawia przyłączyć się do partii. Refleksja przychodzi później. Profesor zdaje sobie bowiem sprawę, iż zdradził nie tylko rodzinę i żydowskich przyjaciół, ale także porzucił nauki, które przekazywał.
Natomiast Kate Winslet zobaczymy w adaptacji książki Bernharda Schlinka zatytułowanej „The Reader”. Film opowiada o namiętnym romansie młodego chłopaka ze swoją opiekunką. Gdy kobieta znika z jego życia, bohater owładnięty obsesją na jej punkcie długo nie może o niej zapomnieć. Parę lat później, będąc studentem prawa trafia na rozprawę nazistowskich zbrodniarzy i ze zdumieniem odkrywa, iż jedną z oskarżonych jest kobieta z ktorą łączyła go jego mlodzieńcza namiętność.
Co ciekawe, żaden z aktorów wymienionych wyżej nie był pierwszym wyborem obsadowym – Kate zastapiła ciężarną Nicole Kidman a Viggo przejął role po Hugh Jackmanie.
„Good” będzie miało swoją amerykańską premierę pod koniec grudnia a „The Reader” na początku stycznia i oba obrazy zwiastują kawałek porządnego i wartościowego kina.