O „25th Reich” pierwszy raz pisałam przy okazji kolejnego S(fantas)tycznego Zła. Australijska produkcja doczekała się wreszcie zajawki, z której jasno wynika, iż film to staroszkolne kino przygodowe mocno inspirowane niskobudżetowymi produkcjami SF i kinem wojennym z lat 40-tych i 50-tych.
Historia oparta o powieść J.J Solomona „50,000 Years Until Tomorrow” skupia sie na piątce amerykańskich żołnierzy zrekrutowanych przez OSS w celu odbycia misji w czasie i ocalenia świata przed tyranią hitlerowskiej 25 Rzeszy.
Może „Iron Sky” to nie jest, ale i tak jest sfantastycznie!
[za Strona Oficjalna]