Archiwa tagu: wojenny

Sfastyczne Zło Nie Umiera Nigdy II

W kinie z gatunku exploitation każdy może znaleźć coś dla siebie, a tzw. nazisplotation to zaledwie ułamek tego, co też ten typ bogatej kinematografii ma do zaoferowania. Zresztą złowieszczy naziści to nie tylko domena fantastyki filmowej, ale także książek, komiksów a nawet gier (jednym z bardziej popularnych modów do „Call Od Duty” jest właśnie rozgrywka, w której zamiast zwykłych niemieckich żołnierzy strzela się do nazistowskich zombiaków). W lipcu Sfa(ntas)tyczne Zło powraca na kinowe ekrany- i to w wielkim stylu (lub raczej za wielką ilość gotówki) by dostać łupnia od Kapitana Ameryki. Przy okazji nadchodzącej premiery tej wysokobudżetowej produkcji, zapraszam na mały przegląd filmów z pogranicza nazisplotation. Zarówno tych od niedawna już dostępnych, jak i takich na które trzeba jeszcze nieco poczekać.

Czytaj dalej Sfastyczne Zło Nie Umiera Nigdy II

„Balada triste de trompeta” czyli „The Last Circus”

– Dlaczego jesteś klaunem?

– A Ty?

– Bo gdybym nie był klaunem, byłbym mordercą.

Ten krótki dialog świetnie podsumowuje szalony spektakl, na jaki zapowiada się „Balada triste de trompeta”. Nietypowa opowieść o hiszpańskiej, cyrkowej trupie, uwikłanej w chaos wojny domowej.

Czytaj dalej „Balada triste de trompeta” czyli „The Last Circus”

De L’Autre Côté

W całej historii kinematografii kinu wojennemu poświęcono setki tysięcy metrów taśmy filmowej. Jednak tylko garstka tytułów była w stanie uchwycić prawdziwe szaleństwo i paranoję, jakie towarzyszą konfliktom zbrojnym. Francuski, krótkometrażowy „Po tamtej stronie” również podejmuje ten temat, i trzeba przyznać, że czyni to dość udanie.

Czytaj dalej De L’Autre Côté

Inglourious Basterds – recenzja

IB_header

W podzielonym na 5 rozdziałów obrazie zatytułowanym “Inglourious Basterds” odnaleźć można wszystko to, co cechuje filmowy styl Quentina Tarantino. Mamy więc rozbudowane dialogi, zamiłowanie do pokazywania sporej dawki przemocy, galerię oryginalnych i nietuzinkowych bohaterów, zdrową porcję humoru jak i zaskakujące, ale świetnie dobrane motywy muzyczne. Od razu ostrzegam, iż nie warto nastawiać się na to, co chce nam wcisnąć pan Weinstein w kampanii reklamowej filmu – poczynania tytułowych Benkartów nie są głównym wątkiem filmu, lecz raczej istotnym elementem dość rozbudowanej fabuły. W rzeczywistości prawdziwymi bohaterami tego obrazu są nazistowski pułkownik Hans Landa i jego niedoszła ofiara, Shosanna.

Czytaj dalej Inglourious Basterds – recenzja