Ubolewam nad faktem, iż łączenie gatunków takich jak western i horror to zabieg wciąż niezbyt popularny. Z drugiej strony jednak, może to i dobrze, gdyż tej filmowej mieszance nie grozi za szybkie wyeksploatowanie.
Po raz pierwszy o „Exit Humanity” wspominałam w lipcu zeszłego roku, przy okazji pierwszego nieco surowego zwiastuna. Niedawno pojawił się nowy, nieco dłuższy i dający spory wgląd w całą historię. I muszę przyznać, iż to połączenie zombie horroru z dramatem z Wojną Secesyjną w tle wygląda naprawdę zachęcająco. Ogólna atmosfera (a także i forma) przywodzi mi na myśl „Stake Land” Jima Mickle, zaś animowane wstawki kojarzą mi się z „I Sell the Dead” Glenna McQuaida. Wspomniane niezależne filmy to jedne z miłych rozczarowań z horrorowego podwórka. Mam więc nadzieje, iż „Exit Humanity” będę mogła zaliczyć do tej samej grupy.
Film w reżyserii Johna Geddesa, oprócz ciekawego pomysłu, ma też i dość interesującą obsadę. Narratorem całej opowieśći jest Brian Cox, a w rolach drugoplanowych zobaczyć będzie można Stevena McHattie, Dee Wallace i Billa Moseley.
Akcja rozgrywa się w 1870 roku w Tennessee i opowiada historię przerażającej podróży Edwarda Younga przez powojenną pożogę Wojny Secesyjnej, w trakcie której natyka się na wysyp żywych trupów.
Zwiastun #2
httpvh://youtu.be/_DExlXcU20U
Animowane fragmenty:
Strona w serwisie facebook: www.facebook.com/ExitHumanity