David Mackenzie z pewnością nie próżnuje. Nie tak dawno pisaliśmy o jego ostatnim filmie – „Perfect Sense”, a już w maju ukaże się kolejne dzieło – „Tonight You’re Mine”.
Mackenzie okazuje się być niezwykle romantycznym człowiekiem. W swojej filmografii ma obrazy zróżnicowane gatunkowo, jednak zawsze ich motywem przewodnim jest związek między kobietą a mężczyzną – czy jest to naturalistyczny romans („Młody Adam”) czy obłąkana miłość („Azyl”), a może uczucie rodzące się w czasie apokalipsy (wspomniany „Perfect Sense”). „Tonight You’re Mine” (tytuł został zmieniony z „You Instead”) wpisuje się w ten schemat, choć wydaje mi się, że w tym przypadku mamy do czynienia z dość typowym romansem, który w przeciwieństwie do wymienionych tytułów, pozbawiony został dodatkowych ścieżek fabularnych. Osobiście nie mam nic przeciwko prostym historiom milosnym, bo dobry i lekki romans (znając tego reżysera, zapewne formalnie dopracowany) to wymierający gatunek.
Ponieważ trailer mówi wszystko, powstrzymam się od streszczania fabuły. Wspomnę jedynie, że w rolach głównych zobaczymy Natalię Tenę (Osha z „Gry o Tron”) oraz Luke’a Treadaway’a („Attack the Block”). Premiera światowa została wyznaczona na 11 maja.
httpv://youtu.be/lW7WuORqeKI