Androidy w filmowym świecie „Obcego” zawsze odgrywały ważną rolę. Nie inaczej jest w przypadku „Prometeusza”. Poznajcie zatem Davida:
Ten krótki spot instruktażowy, to kolejny (po przemowie Petera Weylanda) udany przykład kampanii wirusowej do filmu Scotta. Co więcej, to mała perełka nie tylko pod względem realizacyjnym (szczególnie strona wizualna – choć futurystyczna – to jednak mocno zakorzeniona w estetyce retro), ale także scenariuszowym. No bo czyż słowa Davida: „I can carry out directives that my human counterparts may find distressing or unethical” nie wydają się prorocze względem fabuły „Prometeusza”? Przekonamy sie o tym już 20 lipca.
[za the Playlist]
Tweet
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz