O tej syrence raczej nie opowiada się bajek..
„Little Mermaid” w reżyserii Nicholasa Humpries to mroczna opowiastka o właścicielu cyrku z dziwiadłami i jego pół-rybim okazie, estetycznie dość bliska twórczości Guillermo Del Toro. Fabuły jest tutaj niewiele – co zupełnie nie przeszkadza, ponieważ od samej historii ważniejsza (i ciekawsza) jest panująca atmosfera, strona wizualna jak i świat wykreowany na potrzeby tej krótkometrażówki (fani „Carnivale” powinni poczuć nutkę nostalgii).
[za QuietEarth]