W przededniu wielkiego dnia w zawodowej karierze, Ivan Locke odbiera telefon, przez który całe jego poukładane życie może runąć.
Akcja „Locke” dzieje się w czasie rzeczywistym, dostajemy więc półtorej godziny Toma Hardy’ego rozmawiającego przez telefon za kierownicą samochodu. Inni bohaterowie (grani m.in. przez Olivię Colman, Andrew Scotta i Ruth Wilson) pojawiają się wyłącznie jako głosy w słuchawce.
Tego odważnego kroku podjął się Steven Knight, scenarzysta m.in. „Niewidocznych” i „Wschodnich obietnic”. Premiera filmu miała miejsce na festiwalu w Wenecji.
httpvh://youtu.be/TsBDYAYnQb0