„Doomsday” to była całkowita porażka, ale postanowiłam być wyrozumiała i dać Neilowi Marshallowi jeszcze jedną szansę. Najnowszy projekt tego niepokornego reżysera, lubującego się w krwistej akcji często rodem z kina klasy B – „Centurion” – zapowiada się całkiem intrygująco.
Czytaj dalej Rzymianie kontra Piktowie czyli co nieco o nowym filmie Neila Marshalla