Kazuaki Kiriya tworząc „Cassherna” zbliżył się bardzo blisko realizacji 'fabularnego anime'. Film o dość skromnym budżecie zachwycał swoją oprawą audiowizualną, rozmachem i dynamiką. Jednocześnie pokazał jak trudne jest okiełznanie takiej formy, z jaką łatwością można popaść w banał i śmieszność. I pozostawił z pytaniem: czy ta droga to przypadkiem nie ślepa uliczka?
Być może 'Goemon' udzieli odpowiedzi.
Tweet
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz