Nie wiem czy to namacalność, czy chropowata niedoskonałość, ale w animatronice i animacji poklatkowej tli się jakieś życie. Nieosiągalne dla płaskich rysunków i gładkich sztuczek komputerowych. Czasem to życie bywa złowieszcze…
Idealnym tego przykładem jest krótkometrażowe, dreszczogenne dzieło Roberta Morgana.
Film miał swoją premierę w 2001 roku, a jego realizacja zajęła Morganowi blisko rok. Pomysłem wyjściowym były koszmary senne:
Moja starsza siostra, gdy była małą dziewczynką, miała powtarzający się koszmar. W tym śnie kot, z ludzkimi dłońmi zamiast łapek, ścigał ją oraz jej przyjaciółki dookoła cmentarza. Kiedy za pomocą tych dłoni dotykał którejś z nich – powodował paraliż… Ukradłem ten pomysł, zmodyfikowałem i zrobiłem z tego film krótkometrażowy.
Robert Morgan jest jednym z reżyserów pracujących dla brytyjskiego studia Animus Films. Na stronie internetowej Animus Films obejrzeć możecie inne tytuły powstałe pod jego skrzydłami (w tym debiut Morgana).
Kilka linków:
„The Cat With Hands” [656 x 352, mp4, 20mb]
Esej Angeli Carter dotyczący „The Cat With Hands” [pdf, 12kb]
[via Forum KMF]