Guillermo Del Toro przedstawia

Pomimo tego, iż Guillermo Del Toro zaangażowany jest w niezliczoną ilość projektów to na szczęście (jeszcze) nie dał się połknąć i przemielić  komercyjnej hollywoodzkiej maszynie. Horrory sygnowane jego nazwiskiem są zawsze nie tylko wizualnie atrakcyjne, ale także gwarantują, iż ich fabuła dostarczy widzom niezłego dreszczyku emocji. Dwa najnowsze filmy wyprodukowane przez utalentowanego Meksykanina są na dobrej drodze do tego, by tę tezę potwierdzić.

O „Julia’s Eyes” pisałam pierwszy raz przy okazji prezentacji zajawki do filmu. Niedawno pojawił się pełny zwiastun do tej produkcji i wygląda na to, że Hiszpanie wysmażyli kolejny wartościowy artystycznie i niewątpliwie intrygujący film grozy.

“Los Ojos de Julia” opowiada o kobiecie (znanej z “Sierocińca” Belen Rueda) powoli tracącej wzrok, badającej sprawę tajemniczej śmierci swojej siostry bliźniaczki.

httpvh://www.youtube.com/watch?v=Q65h4eRCPCA

Natomiast „Don’t Be Afraid Of The Dark” to już produkcja amerykańska, będąca rimejkiem filmu telewizyjnego z lat 70-tych. Historia koncentruje się na młodej dziewczynce (Bailee Madison) która wraz ze swoim ojcem (Guy Pierce) i jego dziewczyną (Katie Holmes) wprowadza się do zabytkowej posiadłości. Posiadłości, w której dzieją się oczywiście dziwne i niepokojące rzeczy.

httpvh://www.youtube.com/watch?v=0WCaXfiO8hk

A co najważniejsze Del Toro wraca na fotel reżysera by wreszcie zekranizować swój wymarzony projekt – „W Górach Szaleństwa” na podstawie nowelki H.P Lovercrafta!

Dodaj komentarz