Najlepsze historie pisze życie. Czyżby?
„Vicky and Sam” to kolejne udane dzieło Nuno Rochy – pochodzącego z Portugalii scenarzysty i reżysera. Rocha już wcześniejszymi swoimi filmami udowodnił, że posiada niebywały talent nie tylko do pisania, ale i opowiadania krótkich historii. Wesołe „3×3” i wzruszające „Momentos” to filmy bardzo sprawne warsztatowo, jednak dopiero z fabułą swojej ostatniej produkcji Rocha przemycił coś więcej:
„Vicky and Sam” to nie tylko błyskotliwa, postmodernistyczna zabawa narracją. Jest to również rzecz skłaniająca każdego twórcę do postawienia sobie prostego, ale jednocześnie trudnego pytania: jak moja twórczość wpływa na ludzi?
[za ShortOfTheWeek]