Dość długo trzeba było czekać na pierwszą zajawkę nowego filmu Jonathana Glazera. Na szczęście, cierpliwość się opłaciła.

Twórca  kultowego „Sexy Beast” i autor niezliczonej ilości klimatycznych videoklipów, na swój kolejny film wybrał projekt dość nietypowy, co w jego przypadku dziwić nie powinno wcale. „Under the Skin” to adaptacja powieści Michaela Fabera pod tym samym tytułem, opowiadająca o kosmitce, która w szkockich górach poluje na autostopowiczów, gustując głównie w dobrze zbudowanych mężczyznach. Na pierwszy rzut oka zalatuje tu nieco „Gatunkiem”, jednak zapewniam, iż to co Faber niezwykle sugestywnie opisał w swojej powieści daleko ma się  do filmu z Natashą Henstridge.

W głównej roli wystąpiła Scarlett Johansson i o jej kreacji jak i o całym filmie jest już głośno dzięki przychylnym recenzjom festiwalowym (ostatnio choćby tym z Wenecji i Tellrude). Co więcej, to także powrót do formy samego reżysera, którego „44 Inch Chest” bardziej zawiódł niż uwiódł. Osobiście nie mogę doczekać się aby zobaczyć w jaki sposób Glazer podszedł do powieści Fabera i tego co Johansson pokaże w dość nietuzinkowej dla niej roli.

Pierwszy, krótki zwiastun jest esencją tego za co uwielbiam twórczość Glazera – mamy tu dziwaczność, niepokojącą atmosferę, unikalny klimat i intrygującą ścieżka dźwiękową.

httpv://youtu.be/kGDnbcq0BkU

[za Total Film]