O ile plakat budził zdecydowanie pozytywne odczucia, to z zapowiedzią wideo nie jest już tak kolorowo…
Wygląda na to, że interesujący pomysł znów zostanie pogrzebany pod gruzem efekciarskości. Szkoda, bo mogłaby to być naprawdę ciekawa wariacja nt „Jestem legendą” Mathesona. Pozostaje wierzyć, że w zwiastunie znalazły się wszystkie wybuchowe scenki i sam film będzie spokojniejszy.
PS. Muzyka jaką słychać w drugiej części zwiastuna to cover „Running up that hill” Kate Bush w wykonaniu Placebo.