„Earthling” zapowiada się interesująco

Kiedy pół roku temu przepytywaliśmy Claya Liforda odnośnie jego nowego filmu, zdjęcia nadal trwały. Od tego czasu prace posuwały się jednak do przodu i dziś pojawiła się pierwsza, krótka zajawka „Earthling„. I trzeba przyznać, że jest dość wkręcająca…

Po serii niefortunnych i tajemniczych wydarzeń kilkoro ludzi budzi się na stacji kosmicznej uświadamiając sobie, że całe ich dotychczasowe życie było kłamstwem. W rzeczywistości są obcymi, ucharakteryzowanymi na podobieństwo człowieka. Bohaterowie stają przed wyborem – żyć tak jak dotychczas czy szukać drogi do domu. Prawdziwego domu.

Uwagę zwraca nie tylko brak 3R (jak to określił reżyser 'rockets, robots & rayguns’), ale przede wszystkim dobre, 'zimne’ zdjęcia. Jestem zaintrygowany.

Film będzie miał swoją premierę na tegorocznym festiwalu SXSW, w drugiej połowie marca.

Strona oficjalna: everythingcomesfromthewater.com

Dodaj komentarz