Igranie z magią na irlandzkim blokowisku

Filmów w klimatach nadprzyrodzonych, a w szczególności dotyczących okultyzmu i rozgrywających się w scenerii typowo miejskiej można ostatnio ze świecą szukać. Ja wciąż czekam na angielską (czyli tą właściwą) ekranizacje „Hellblazera”, albo choćby adaptacje serii o Feliksie Castorze (obie najlepiej w formie serialowej). Irlandzki „Outcast” w reżyserii Colma McCarthiego to jak na razie jedyna tego typu produkcja. Produkcja, która zdążyła już zebrać sporo przychylnych recenzji na kilku festiwalach.

Cathal (James Nesbitt) jest zabójcą ścigającym swoją byłą kochankę Mary, będącą potomkinią pewnej starej celtyckiej rasy. Wraz ze swoim synem Fergalem ukrywa się w odosobnionej dzielnicy Edynburga i przy pomocy magii próbuje wywieść Cathala w pole. W tym samych czasie, mieszkańcy osiedla na którym przebywa kobieta i jej syn zaczynają ginąć z rąk nieznanej siły. Czy to sprawka Cathala, czy może został on wysłany by zgładzić bestię?

httpvh://www.youtube.com/watch?v=l2YTw6F7lUU

Dodaj komentarz