Oto i jest – pierwsza z trzech (sic!) zapowiedzianych adaptacji baśni o Królewnie Śnieżce. Szkoda jedynie, że tak niefortunnie obsadzona…
Zamysłem scenarzystów była transformacja głównej bohaterki – z anemicznej, miałkiej dziewczynki chcieli uczynić wojowniczkę. Nie tylko piękną, ale również niebezpieczną. Dlaczego zatem w roli tej zobaczyć możemy Kristen Stewart? Ani ona piękna, ani groźna, a jedynie drewniana.
Sytuację ratują za to Hemsworth (prezentujący się dużo lepiej niż w plastikowym „Thorze”) oraz olśniewająca Theron. Wygląda na to, że na ich barkach spoczęło pociągnięcie całego filmu…
Zwiastun
Plakaty
[za TrailerAddict, IMPAwards]