Archiwa tagu: kły

Sztraszne zemby dwa #4

Sztraszne zemby dwa #4
Wampiry są trendy i jazzy. Nie zrozumcie mnie źle, zawsze były. Tylko ostatnimi czasy wszędzie ich pełno…

Fangland

Czyli „Dracula” opowiedziany na nowo. Film jest oparty na książce Johna Marksa, a opowiada o Evangeline Harker, dziennikarce telewizyjnej która wyrusza do Transylwanii by nakręcić reportaż o Ionie Torgu, europejskim handlarzu bronią. Reszty historii można się domyśleć.

Premiera jest zapowiedziana na 2009 rok, a producentką (i być może odtwórczynią głównej roli) jest Hilary Swank. I być może interesująco.

Dead Sucks

Burt to wampir-nieudacznik. Ma problemy ze snem. Na dodatek cała heca z nieśmiertelnością wcale go nie bawi, jako, że postanowił popełnić samobójstwo…

Może takie podejście do tematu to szansa na rodzimy obrazek o wampirze? Na przykład: facet ze względu na tryb życia nie może znaleźć sensownej pracy, do drzwi puka komornik, a spółdzielnia mieszkaniowa grozi eksmisją. Na dodatek sąsiadka z naprzeciwka to zajadająca się czosnkiem religijna fanatyczka…

Forma w sam raz dla naszych wspaniałych speców od kręcenia „dramatów egzystencjalnych”.

Lesbian Vampire Killers

Lesbian.

Vampire.

Killers.

Muszę pisać coś więcej?

PS.

– Co mówią sobie na pożegnanie lesbijki-wampirzyce?

– Do zobaczenia za miesiąc.

Sztraszne zemby dwa #3

Sztraszne zemby dwa #3

Wampiry są trendy i jazzy. Nie zrozumcie mnie źle, zawsze były. Tylko ostatnimi czasy wszędzie ich pełno…

Against The Dark

Stało się, stało się, to co miało się stać. W sieci zadebiutował zwiastun wampirzej megaprodukcji ze Stevenem Seagalem. Klip jest po brzegi wyładowany dramaturgią (młodzieżowe gitarki), efektami specjalnymi (sztuczki montażowe sprawiają, że Steven wygląda jakby naprawdę się poruszał), bieganiem, krzyczeniem i kolorami. Bo zwiastun jest w kolorze.

Pełen wypas, specjalnie dla was.

Blade: Year Zero…

…czy coś w ten deseń. David S. Goyer (scenarzysta całej trylogii i serialu TV) wspomniał o planach reaktywacji (a raczej: restartu) serii o komiksowym łowcy wampirów. Film ma podobno, zgodnie z nową modą, opowiedzieć historię początków Dniowca.

Jak początki, to początki. Afro obowiązkowe.

Cirque du Freak

Co powiecie na połączenie „Carnivale” i „Wampira: Maskarady”? Tak właśnie zapowiada się ekranizacja „Cirque du Freak” Darrena Shana.

Czternastoletni Darren był zwykłym, niczym nie wyróżniającym się nastolatkiem z przedmieść. Ale kiedy wraz z kumplem natknął się na objazdowy pokaz dziwadeł, coś zaczęło się zmieniać. Wtedy właśnie wampir imieniem Larten Crepsley (w tej roli John C. Reilly…moja wyobraźnia nie wyrabia) zamienił go w coś… krwiożerczego.
Świeżo nieumarły dołącza do Cirque Du Freak, przedstawienia pełnego potwornych kreatur, od człowieka-węża i wilkołaka, po brodatą kobietę
(Salma Hayek…to akurat jestem sobie w stanie wyobrazić, wąsy już nosiła). Darren staje się przyczyną zatargu między wampirami a ich bardziej morderczymi przeciwnikami. Starając się przetrwać tę wojnę chłopiec musi też ochronić resztki człowieczeństwa jakie mu pozostały.

Może być całkiem nieźle, bo jak dotąd udało się zgromadzić interesującą i nieco eklektyczną obsadę. W filmie pojawią się między innymi: John C. Reilly, Ken Watanabe, Chris Massoglia (w roli głównej), Ray Stevenson, Jane Krakowski, Salma Hayek, Willem Dafoe…

…i Steven Seagal.

Żartuję.