„The Warrior’s Way” – zwiastun

O „Warrior’s Way” pisałam w lipcu zeszłego roku, kiedy ukazała się pierwsza, jeszcze bardzo surowa pokazówka tego obrazu. Film podobnie jak „Cup of Tears”, „Samurai”, „Bunraku” a nawet „Sucker Punch”, czerpie garściami z bogatej azjatyckiej kultury i historii. Kolejnym elementem łączącym wszystkie wspomniane produkcje jest fakt, iż przesiąknięte są dość głęboko efektami CGI, przez co ma się wrażenie, że forma jest ważniejsza od treści. Czy nowy, oficjalny już zwiastun zaciera w jakiś sposób to odczucie? Oj, chyba nie…

Pomimo faktu, iż za efektami komputerowymi stoi Weta Digital, a sam film posiada dość znaczące nazwiska w obsadzie (Geoffrey Rush i Danny Houston) wydaje mi się, iż poza ładnym dla oka obrazkiem nie można oczekiwać wiele więcej po tej produkcji. Z drugiej strony jednak, tego rodzaju filmy cechują się fabularną przesadą, pełną bzdurności, ale świadomej, bo branej w nawias, z racji choćby samego gatunku do jakiego się zaliczają. Od logiczności fabuły (czy też wierności „historycznej”) ważniejszy jest sposób w jaki się tę fabułę przedstawia, czyli (ujmując to najkrócej jak się da) – wizualnie ma 'kopać w szczękę’ i już. A „Warrior’s Way” kopie i to dość mocno!

Głównym bohaterem obrazu jest Yang (Dong-Kung Jang) – były azjatycki mistrz miecza i zabójca, obecnie wiodący spokojny żywot na emigracji w małym miasteczku na Dzikim Zachodzie. Tam zaprzyjaźnia się z miejscowym pijakiem (Geoffrey Rush) i dorabia robiąc pranie (sic!).  Wkrótce jednak jego leniwa egzystencja zostaje brutalnie zakłócona. Kłopoty przychodzą wraz z  ekipę pewnych cyrkowców, a szczególnie w osobie pięknej nożowniczki (Kate Bosworth) skrywającej mroczną tajemnicę.

[via Trailer Addict]

Dodaj komentarz