„In Time” – czas to pieniądz

O nowym projekcie Andrew Niccola (wtedy funkcjonującym pod tytułem „I’m.Mortal„) donosiliśmy ponad rok temu. Przez cały ten czas jedyne skrawki informacji jakie się pojawiły, dotyczyły obsady. Okazuje się, że film (już pod nowym tytułem, „In Time”) jest ukończony, a na tegorocznym Comic Con zaprezentowano jego pierwszy zwiastun. Niestety, wywołujący dość mieszane uczucia.

Historia filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, kiedy to udało się uśpić gen odpowiedzialny za starzenie. Aby uniknąć przeludnienia obowiązującą walutą stał się czas, i to właśnie nim ludzie płacą za artykuły pierwszej potrzeby jak i luksusy. Bogaci mogą żyć wiecznie, lecz reszcie pozostaje codzienna walka o nieśmiertelność.

Głównym bohaterem jest biedny, młody człowiek który zyskuje sporą „czasową” fortunę…

Sam pomysł na fabułę filmu wydaje się intrygujący. W końcu nie ma to jak dystopijne społeczeństwo, które zbyt dosłownie rozumie niektóre porzekadła. Jednak z jego przedstawieniem nie jest już tak dobrze. I trudno powiedzieć, czy to kwestia ładnych buziek przewijających się przez ekran (Justin Timberlake, Olivia Wilde, Amanda Seyfried, Cillian Murphy) czy też przeładowania całości scenami akcji. Bo stylizacja (mimo, że nieco wtórna do „Gattaca” i „Sim1one”) jest niewątpliwie udana.

Premiera: 28 października 2011.

[za IGN]

Dodaj komentarz