„Pinched” jest dowodem na to, że dobra animacja nie musi opierać się na wypolerowanych do granic absurdu tłach i totalnie wycyzelowanym rysunku postaci.
David Vandervoort na co dzień pracuje w studiu Laika jako autor storyboardów i animator mimiki (brał udział m.in. w tworzeniu „ParaNormana„). Jednak jego autorski film nie opiera się na animacji poklatkowej. „Pinched” to łącząca CGI i rysunek, bardzo dynamiczna animacja. Pomimo pozornej prostoty znaleźć tu można bardzo udany charadesign, świetną narrację i efektowną pracę kamery. Fabularnie film łączy w jedno historię miłosną, opowiastkę sensacyjną i thriller psychologiczny. Niekoniecznie w takiej kolejności.
Film wyprodukowało studio Titmouse: titmouse.net
Strona oficjalna Davida Vandervoorta: davidvandervoort.com
[za io9]