„Slushai”, czyli rosyjski bezczas magiczny

slushai_m

Są ludzie, którzy terminem 'fantastyka’ określają nie tylko stalowe cygara rakiet,  złowieszcze wytwory cybernetyki czy smocze, ogniste kreatury. Są ludzie, którzy magię potrafią znaleźć w kawałku zwyczajnej ulicy, podniszczonych cegłach budynków i szarości wilgotnego od deszczu bruku. Jakie to szczęście, że niektórzy z nich kręcą filmy…

15-minutowy, krótkometrażowy „Slushai” („Słuchaj”) sprawia wrażenie takiego właśnie dziełka. Umieszczonego w nieokreślonej czasowo i geograficznie rzeczywistości, ale pełnego znajomych detali.

Młody wolnomyśliciel żyje w metropolii gdzie opresyjny reżim Ministerstwa ściśle obserwuje i kontroluje społeczeństwo. Tajemnicza dziewczyna pojawia się tuż przed południową godziną policyjną, oferując młodemu człowiekowi „słowo” – znaczenie którego jest stare jak wszechświat. „Słowo”, które zmusza go do zastanowienia się nad czasem, śmiercią i sensem własnej egzystencji.

Poniżej zwiastun, galeria zdjęć oraz garść odsyłaczy:

slushai_01 slushai_02 slushai_03 slushai_04 slushai_05 slushai_06 slushai_07 slushai_09 slushai_10

Strona oficjalna: slushaimovie.com

Profil w serwisie MySpace: myspace.com/imagemindlight

Galeria zdjęć z planu: flickr.com/photos/slushai

Dodaj komentarz