Czas na kolejny animowany cymes. Choć jest to film tematycznie pokrewny z prezentowanym niedawno „Le marche de sans-nom„, to prezentuje zgoła odmienną stylistykę i ujęcie steampunkowego ducha.

Pan Cok jest właścicielem ogromnej fabryki broni. Chcąc zwiększyć wydajność oraz zyski, decyduje się na zastąpienie pracowników wyrafinowanymi robotami. Ludzie są bezradni wobec zastępów mechanicznych zastępców. Ale jeden z pracowników nie może się pogodzić z takim stanem rzeczy…

Reżyser Franck Dion zastosował ciekawy sposób realizacji: za pomocą komputerowej animacji połączył ze sobą ilustracje i makiety. Wszystko zaś przypomina swym charakterem klasyczne już animacje Terry’ego Gilliama, które ktoś utopił w gęstym retro-sosie. Całość stoi na naprawdę wysokim poziomie, zarówno scenopisarskim jak i artystycznym.

httpvh://www.youtube.com/watch?v=vcju4sFokxs

Strona oficjalna: www.monsieurcok.com