Przed Wami zapowiedź kolejnej krótkometrażowej animacji – tym razem prosto z Niemiec. „Omega” podchodzi do tematu postapokalipsy w sposób odmienny niż „9„, choć na pozór tematycznie jest z nim zbieżna.
Bezimienna planeta. Niekończące się pustkowie, opanowane przez dziwne bryły śmieci, kurzu i skał. Jednak ta pustynia, choć pełna toksycznych odpadków nie jest zupełnie pozbawiona życia. Z ruin dawno zapomnianej cywilizacji wypełzają najróżniejsze metaliczne stworzenia.
„Omega” to projekt Evy Franz i Andy’ego Goralczyka (dyrektora artystycznego Elephants Dream & Big Buck Bunny). Całość powstaje z pomocą studentów Uniwersytetu Sztuki i Designu w niemieckim Karlsruhe oraz chętnych wolnych strzelców. Film w zamierzeniu ma stanowić spójne połączenie CGI, fotografii, miniatur oraz tradycyjnej animacji poklatkowej. Prace nad filmem potrwają do końca marca bieżącego roku.
Interesującym elementem „Omegi” jest koncepcja plastyczna – w zgrabny sposób łącząca formy mechaniczne z biologicznymi (sugerując, że powstały one w wyniku ewolucji, miast być zaprojektowanymi). Poniżej wybrane szkice koncepcyjne:
Więcej ilustracji oraz zdjęcia z planu na stronie oficjalnej: www.artificial3d.com/omega
[via Twitch]