-
„He didn’t write for pussies. And he didn’t write for women.” – zwiastun „Milius”
Bez talentu pisarskiego i reżyserskiego Johna Miliusa kino amerykańskie lat 70-tych i 80-tych nie byłoby takie same.
-
Holy Ghost People
Poskramianie węży na amerykańskim Południu a poskramianie węży w Indiach to dwie zupełnie różne „profesje”.
-
Big Easy Express
„Big Easy Express” Emmetta Malloya należy do dość wąskiego i nieco zapomnianego nurtu dokumentów muzycznych. Z tego co o nim wiadomo, jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli folku… ale czy tylko?
-
Modus Anomali
Indonezyjczyk Joko Anwar to postać praktycznie nieznana. Wielka szkoda, bo choć jego filmografia nie jest wielka, znajdują się w niej filmy o olbrzymim potencjale, jak chociażby „Dead Time: Kala” – wizualnie powalający thriller z 2007 roku. Nowe dzieło Anwara – „Modus Anomali” – to film raczej minimalistyczny, ale po trailerze widać, że nie mniej ciekawy […]
-
The Aggression Scale
Przemoc nadal dobrze się sprzedaje. Tak dobrze, że thriller „The Aggression Scale” Stevena C. Millera został sprzedany dystrybutorowi jeszcze przed premierą na SXSW i jest obecnie reklamowany jako tegoroczny odpowiednik „Kill List”.
-
Keyhole
Guya Maddina albo się kocha albo nienawidzi. Jego filmy nawiązujące do estetyki kina lat 20-tych (głównie niemieckiego ekspresjonizmu) nie przemawiają do wszystkich. Jego nowy film – „Keyhole” – nie odbiega od tego wzorca, ale trailer zapowiada film przynajmniej interesujący.
-
In Our Nature
„In Our Nature” Briana Savelsona to typowy indie-dramat jakich pełno na niezależnych festiwalach. Jest w nim jednak coś ujmującego, a może to po prostu John Slattery?
-
Black Pond
Tegoroczny festiwal South By Southwest (SXSW) w rozkwicie więc warto zaprezentować przynajmniej kilka tytułów filmów, które znalazły się w jego programie. Na pierwszy rzut idzie ekscentryczna brytyjska komedia – „Black Pond”.
-
„Natural Selection” – zwiastun
„Natural Selection” – komediodramat Robbiego Pickeringa – zdominował zeszłoroczny festiwal South By Southwest i wygląda na to, że jest to kolejny, świetny debiut niezależnego twórcy.