Autor „Tarboy’a” – James Lee – to cholernie utalentowany gość. I mogę się założyć o moje drugie śniadanie, że jeszcze o nim usłyszymy.
„Tarboy” to przede wszystkim znakomita animacja i niezłe projekty postaci, przywołujące na myśl dzieła Gendy’ego Tartakovsky’ego. Na dodatek wszystko zilustrowane jest świetnie dopasowaną muzyką autorstwa żony Jamesa, Hanii Lee.
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w industrialnym robocim świecie, rządzi kasta bezwzględnych wyzyskiwaczy. Narzucili oni na części robociej populacji jarzmo niewolnictwa i zmusili do pracy ponad siły w kopalniach. Lecz uciskany mechaniczny lud w końcu doczeka się swojej zemsty…
Na stronie oficjalnej www.tarboy.com obejrzeć możecie również inne animacje Jamesa. Mi najbardziej do gustu przypadło „Purged„.
Tweet
Tartakovsky i Burton też. Bardzo mi się podoba.
Dzięki komentarzom na youtubienalazłem to:
http://www.biteycastle.com/
Brakenwood jest zajefajny :)
Tak, filmiki Adama Philipsa są niezłe…;)
http://opium.org.pl/2009/10/28/taken/