czyli co słonko widziało podczas tegorocznej edycji święta horroru na Wyspach.
czyli co słonko widziało podczas tegorocznej edycji święta horroru na Wyspach.
„The Wicker Man” to prawdziwe filmowe kuriozum. Czytaj dalej Relikty Retro: The Wicker Man
Horror ludowy (czy jak to mawiają Anglosasi Folk Horror) to podgatunek kina grozy, który cieszył się dość krótkim, acz zauważalnym żywotem filmowym, nigdy jednak nie zyskał takiej popularności jak choćby slashery czy horrory gore. A szkoda, ponieważ tematyka igrania z pogańskim mistycyzmem i zagłębianie się w ciemne strony folkloru jest (w przeciwieństwie do wyżej wymienionych gatunków) jeszcze nie tak wyświechtana i na tyle ciekawa, że dałoby się coś nietuzinkowego w tym klimacie nakręcić. Najbardziej znanym obrazem tego rodzaju jest bez wątpienia „The Wicker Man”. Warto też nadmienić „The Blood on Satan’s Claw” i „Witchfinder General” z Vincentem Price’m. Wszystkie te filmy nakręcono w latach siedemdziesiątych w Anglii i to właśnie w Anglii po niemalże czterdziestu latach powstał -nie byle gdzie bo w studiu kultowego Hammer Films – obraz zatytułowany „Wake Wood”.