słodko-gorzki neo-noir
Serial “Jett” powstał z miłości. Miłości do literackiej pulpy, którą namiętnie pochłaniał dorastający Sebastian Gutierrez i miłości do swojej wieloletniej partnerki – tak w życiu jak i przed kamerą, Carli Gugino.
Film Alana Parkera jest wyjątkowy pod wieloma względami. Czytaj dalej Angel Heart (1987)
Film kultowy? Mój na pewno!
Czytaj dalej Blade Runner (1982)
Amerykański horror już dawno przestał mnie interesować. Jednak są tam jeszcze reżyserzy, którzy sprawiają, iż nadal zerkam w stronę tego kontynentu z nadzieją.
Po dziewięciu latach Robert Rodriguez i Frank Miller powracają do Miasta Grzechu.
Czytaj dalej „Sin City: A Dame to Kill For” – pierwszy zwiastun
Na „Killer Joe” Williama Friedkina czekam już od dawna i sporo sobie po nim obiecuje. Na razie muszę jednak zadowolić się zwiastunem.
Kanadyjski ukłon w stronę kina neo-noir, zatytułowany „Corvus” wygląda naprawdę obiecująco. Jest tylko jeden problem…
Pierwszy klip z „Drive” Nicolasa Winding Refna spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem z Waszej strony. Nic w tym dziwnego – trwał zaledwie 2 minuty, ale nie dość, że dostarczył sporej ilości ciarek, to pokazał jak utalentowanym reżyserem jest Refn. Nowy fragment „Drive” prezentuje nieco odmienne oblicze tego obrazu, ale dwie rzeczy są pewne już teraz. „Drive” będzie charakteryzowało się znakomitą narracją i rewelacyjną ścieżką dźwiękową.
Jednym z filmów startujących w konkursie głównym tegorocznego festiwalu w Cannes, jest „Drive” Nicolasa Winding Refna. Najnowszy obraz tego reżysera opowiada o kaskaderze samochodowym, który w przestępczym światku dorabia jako kierowca do wynajęcia. Niedawno w sieci pojawił się klip z fragmentem z filmu. I pomimo tego, że są to zaledwie dwie minuty, to świetnie oddają ton i charakter kolejnej nietuzinkowej produkcji Refna.
Czytaj dalej Nicolas Winding Refn zaprasza na nocną przejażdżkę – pierwszy klip z „Drive”
„Sucker Punch” Zacka Snydera to nie jedyny filmowy patchwork jaki zawita na kinowe ekrany w przyszłym roku. Całkiem po cichu, z boczku (a dokładnie w Rumunii) Guy Moshe kręcił „Bunraku”, czyli fuzję filmów samurajskich i spaghetti westernów, podlaną stylistycznymi nawiązaniami do kina neo-noir, niemieckiego ekspresjonizmu a nawet rosyjskiego futuryzmu.
Czytaj dalej Wschód kontra Zachód czyli pierwsze zdjęcia z „Bunraku”
Co mają ze sobą wspólnego Edgar Allan Poe, Apple iPad i kino noir? Jeśli chcecie wiedzieć to zapraszam do rozwinięcia wpisu.