-
Lovely Monster
„Lovely Monster” to doskonały przykład na to, jak interesujący pomysł pogrążyć jednym, finałowym ujęciem.
-
„Lunopolis” – recenzja
Miasta na księżycu, Roswell, Atlantyda, podróże w czasie, niebezpieczna sekta, UFO, koniec świata według Majów – brzmi kiczowato? Jednak „Lunopolis”, w którym pojawiają się wszystkie powyższe wątki i jeszcze kilka podobnych, to jeden z najlepszych mockumentów, jakie widziałam.
-
„Duchy od brudnej roboty” – recenzja
„Duchy od brudnej roboty” to błyskotliwy i niebanalny pokaz siły kina niezależnego.
-
„Apollo 18” – zwiastun
Szanowni Państwo, niestety nie żyjemy w przyszłości, jaką przez lata obiecywała nam fantastyka naukowa. Mroczne wizje cyberpunkowej infostrady egzystują pod postacią kolorowych portali społecznościowych. Cybernetyczni służący w naszych domach pojawiają się co najwyżej w formie krągłych samobieżnych odkurzaczy. Eksploracja kosmosu (zarówno ta komercyjna jak i naukowa) ograniczyła się do orbity ziemskiej…