Film kultowy? Mój na pewno!
Czytaj dalej Blade Runner (1982)
Film kultowy? Mój na pewno!
Czytaj dalej Blade Runner (1982)
Z cyklu: Niepotrzebne Rimejki.
Czy „The Adjustment Bureau” będzie pełnokrwistym, wypełnionym po brzegi paranoją dreszczowcem, czy raczej uroczą komedią romantyczną? W Internecie opublikowano właśnie kilka fragmentów filmu i naprawdę trudno ocenić…
Nie ukrywam, że wiele obiecuję sobie po „Radiu Wolne Albemuth„. Po pierwsze: to adaptacja powieści P.K. Dicka. Po drugie: to adaptacja historii, która jest w równym stopniu zmyślona co prawdziwa. Po trzecie: to niezależna, niskobudżetowa produkcja, zatem twórcy mogli się wykazać bardziej bezkompromisowym podejściem.
Ojejejeje… W przeciwieństwie do filmowej adaptacji „Radia Wolne Albemuth„, co do którego jestem nastawiony niesamowicie pozytywnie, to tutaj mam już mieszane uczucia. Są małe szanse aby „The Adjustement Bureau” stanęło obok takich miłosnych perełek s-f jak „Zakochany bez pamięci”, „Zaklęci w czasie” czy nawet „Solaris” Soderbergha. Bardziej prawdopodobne, że będzie to kolejny gwałt na Dicku (sic!).
Panie i Panowie, jedna z najważniejszych kinowych premier s-f tego roku.
Pamiętacie jeszcze „Screamers”? Myślę, że tak – wszak to jeden z najbardziej posępnych filmów sci-fi jakie ujrzały kiedykolwiek światło dzienne. W każdym razie mam złe wieści – po czternastu latach komuś się zachciało nakręcić prawdopodobnie zupełnie niepotrzebny sequel. Fabuła urzeka oryginalnością – otóż po przechwyceniu sygnału SOS pewna grupa ludzi ląduje na Syriuszu 6-B aby sprawdzić czy na uważanej za opuszczoną planecie nie ostały się przypadkiem jakieś ludzkie niedobitki. Oczywiście ostały się… podobnie jak tytułowe „screamersy”.
Za reżyserię odpowiada sam Sheldon Wilson, twórca tak wiekopomnych dzieł jak np. „Kaw” u nas znany jako „W Szponach Strachu”. Normalnie już się nie mogę doczekać.