Archiwa tagu: David Fincher

„The Girl With the Dragon Tattoo” – nowa zapowiedź

Nie bardzo rozumiem strategię promocyjną do najnowszego filmu Davida Finchera. Sukcesywne wypuszczanie krótkich zwiastunów to norma, ale po jakie licho „The Girl With The Dragon Tattoo” doczekał się już kolejnej – tym razem aż 8 minutowej – „zapowiedźi”?!

Czytaj dalej „The Girl With the Dragon Tattoo” – nowa zapowiedź

„Girl with a Dragon Tattoo” – pełny zwiastun!

Pełny zwiastun „The Girl with the Dragon Tattoo” to nie lada gratka dla fanów książki jak i poprzedniej wersji. Podczas kiedy typowy trailer trwa ponad 2 minuty, tutaj zaserwowano nam prawie cztery! Co daje świetną okazję do porównań ze szwedzkim oryginałem, przy okazji prezentując kilka bardzo klimatycznych brzmień ze ścieżki autorstwa Trenta Reznora i Atticusa Rossa.

Czytaj dalej „Girl with a Dragon Tattoo” – pełny zwiastun!

„The Girl With A Dragon Tattoo” – zwiastun

Amerykańskie rimejki europejskich i azjatyckich hitów już na stałe wpisały się w kinowy (a także telewizyjny) krajobraz. Nieistotne czy to hiszpański horror (seria „REC”), szwedzkie kino grozy („Let the right one in”) czy duński dreszczowiec („Forbrydelsen”). Każdy z tych tytułów doczekał się za oceanem odtworzenia, czasem dość dosłownego. Czy tak będzie w przypadku pierwszej części trylogii „Millenium”?

Czytaj dalej „The Girl With A Dragon Tattoo” – zwiastun

Lisbeth Salander według Finchera

Kiedy David Fincher ogłosił, iż będzie odpowiedzialny za amerykańską adaptację popularnej serii „Millenium” Stiega Larssona, do roli Lisbeth Salander ustawiła się kolejka, składająca się z wielu młodych i znaczących aktorek. Chrapkę na sportretowanie niepokornej hakerki miały między innymi Kristen Stewart, Carey Muligan, Natale Portman, Ellen Page i Emma Watson. Jednak to mała znana Rooney Mara ostatecznie wcieli się w bohaterkę trylogii „Millenium”.

Czytaj dalej Lisbeth Salander według Finchera

Żelazna dziewica, czyli pierwszy plakat do „Heavy Metal”

heavy-metal-m

„Heavy Metal” już dwa razy nawiedzał kino. Po raz pierwszy w 1981 roku, pod postacią podzielonej na segmenty animacji, z wyśmienitą rockową ścieżką dźwiękową. Ponownie w roku 2000, tym razem jako pojedyncza historia, ale również animowana i zilustrowana ciężką muzyką.

Czytaj dalej Żelazna dziewica, czyli pierwszy plakat do „Heavy Metal”

„Fate” by David Fincher

ImageShack

Lubicie jak film przerywają wam reklamy? No jasne że nie! Ale gdyby wszystkie spoty wyglądały tak jak ta, to oglądałabym je chętniej i częściej niż długie metraże.  David Fincher wciąż pamięta iż gdyby nie jego sukces w świecie reklamy być może nie byłby dzisiaj tak uznanym reżyserem filmowym. Dlatego też, chętnie wraca do tych krótkich metraży oferując widzom przed telewizorem (niestety tylko amerykańskim) małe reżyserskie perełki – jak na przykład ta prezentowana poniżej:
Czytaj dalej „Fate” by David Fincher

Komiksomatografia #4

Rynek komiksowy to ogromna, nieskończona kopalnia filmowych pomysłów i gotowych scenariuszy. Dziwnym więc nie jest, iż Hollywood, które ostatnio cierpi na kompletny brak oryginalnych idei, tak chętnie korzysta z literatury obrazkowej.

W najbliższym czasie czeka nas kolejny zalew lepszych i gorszych komiksowych adaptacji:

„Ness”

David Fincher uchylił rąbka tajemnicy w wywiadzie dla MTV a propos planowanej przez niego ekranizacji komiksu „Torso”. Ta opowieść w obrazkach skupia się na poczynaniach prawdziwego seryjnego mordercy działającego w latach 1934-1938 w Cleveland. Tytułowy „Tors” to nic innego jak 'podpis mordercy’ –  na miejscu zbrodni znajdowano jedynie tę cześć ciała ofiary.  Śledztwo w tej sprawie prowadził słynny 'Nietykalny’ czyli Eliot Ness. Reżyser zdradził, iż stylistycznie film będzie jak najbardziej wierny komiksowemu pierwowzorowi, jednak fabularnie zależny mu na opowiedzeniu historii z kilku punktów widzenia (a nie tylko Nessa, jak to miało miejsce w komiksie). Chronologia ma być nielinearna i jak wyraził się reżyser: obraz ma przypominać pod tym względem”Rashomon” lub „Obywatela Kane’a”. Jedno staje się coraz bardziej jasne: David Fincher uwielbia historie o seryjnych mordercach, skoro wciąż drąży taką tematykę.

„Peter”

Na europejskim podwórku w tematyce 'komiksomatograficznej’ ostatnio też wyskoczyło coś interesującego. Strona internetowa Graphivore poinformowała o powstaniu 35-minutowej noweli filmowej na podstawie komiksowej opowieści Regisa Loisela „Peter Pan”. Sam komiks mimo bajkowej kreski Loisela jest bardzo mroczną i odartą z niewinności wariacją na temat najsłynniejszego bohatera stworzonego przez J.M Barriego. Recenzję tej historii, wydanej także u nas, można przeczytać tutaj. I patrząc na kadry z filmu, można przypuszczać, że obraz w niezwykle wysmakowany sposób odda posępny nastrój dzieła Loisela.

Tutaj więcej fotek, plus ciekawe storyboardy.

„The Amazing Screw-On-Head”

Taki dziwaczny tytuł nosi film animowany oparty o wydany w 2002 roku komiks autorstwa Mike’a Mignoli. Żeby być dokładniejszą: animacja ta jest pilotem serialu, wyprodukowanym przez Sci-Fi Channel pięć lat później. Niestety pomysł chyba nie chwycił, bo do tej pory brak jakichkolwiek wieści o kontynuowaniu serialu. Co ciekawe swoją rękę do scenariusza przyłożył twórca „Heroes” i „Pushing Daisies”, Bryan Fuller.

httpvh://www.youtube.com/watch?v=svijoQp11TQ