Archiwa tagu: Różne Azji oblicza

Różne Azji Oblicza #14

Jeśli ktoś kiedykolwiek spotkał się z twórczością Ming-liang Tsaia, powinien wiedzieć, że krótkometrażówka „Skywalk is gone” jest w przypadku jego filmografii, tak samo istotna jak filmy pełnometrażowe ze względu na tematykę łączącą z resztą jego dzieł. Jeśli jednak nigdy nie widzieliście filmów Tajwańczyka, to radzę jak najszybciej nadrobić zaległości.

Czytaj dalej Różne Azji Oblicza #14

Różne Azji oblicza #12

Oprócz opisywanego przeze mnie „Kata Shoguna”, w dystrybucji firmy 9th Plan, pojawił się również dokument „Na własnej skórze”. Choć jest to gatunek, który gości na naszych łamach niezwykle rzadko, warto sięgnąć po ten film, by zobaczyć jak dokonuje się magia tradycyjnego japońskiego tatuażu.

Czytaj dalej Różne Azji oblicza #12

Rózne Azji oblicza #11

„Samotny wilk i szczenię” to niezwykle popularna seria 6 filmów opartych na mandze autorstwa Kazuko Koike i Goseki Kojimy. Wśród fanów kina japońskiego, ma ona taki sam status jak serie o Zatoichim czy Miyamoto Musashim i stanowi jeden z najlepszych przykładów chambary czyli kina samurajskiego. „Kat Shoguna”, który ukazał się wreszcie w polskiej dystrybucji dzięki 9th Plan, choć teoretycznie jest związany z serią, budzi pewne kontrowersje. Nie ze względu na krwawą zawartość, ale na genezę powstania.

Czytaj dalej Rózne Azji oblicza #11

Różne Azji oblicza #6

Podobnie jak w poprzednim odcinku, dziś znowu Korea. Tak się jakoś złożyło… Dwa zupełnie nowe filmy, z 2009 roku. Dwie małomiasteczkowe sensacje z mocno zarysowanymi akcentami komediowymi. A przede wszystkim dwie bardzo dobre produkcje, jedne z lepszych jakie w ogóle w tym roku widziałem. Niezwykle przeze mnie wyczekiwana „Mother” Bong Joon-ho i „Running Turtle” Lee Yeon-woo.

Czytaj dalej Różne Azji oblicza #6

Różne Azji oblicza #5

banner

Po dłuższej przerwie wywołanej kwestiami o których wstyd publicznie wspominać, wracam z kolejnym odcinkiem azjatyckiego cyklu na Opium. Tym razem dwa koreańskie filmy fabularnie różniące się od siebie diametralnie, mające jednak  – przynajmniej dla mnie osobiście – pewien punkt wspólny. Ich głównym atutem jest właśnie to… że pochodzą z Korei, gdyż w wydaniu „zachodnim” obie produkcje prawdopodobnie byłyby dla mnie nie do strawienia (jedna z powodu poziomu, druga tematyki).

Czytaj dalej Różne Azji oblicza #5

Różne Azji oblicza #3

azja3

Nie miałem zamiaru pisać tym razem o Japonii. Zastanawiałem się nad czymś z Tajlandii, może Hong Kongu albo Filipin… No ale nie dało rady inaczej – filmy, które chcę dziś zaprezentować postanowiłem potraktować poza kolejką. Taryfa ulgowa dla dzieł wybitnych to chyba nic złego, prawda?

Czytaj dalej Różne Azji oblicza #3